Autor |
Wiadomość |
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Śro Paź 29, 2008 18:52 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Ta wizyta faktycznie była ciekawa. Mimo wszystko przedstawię panów z imienia : /od lewej/
Paweł P. Andrzej H. Irek R. Bogdan G.
Pozdrawiam wszystkich. |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Śro Paź 29, 2008 19:42 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
zgadza sie Kapija! no to teraz kto zgadnie kim jest ten mjr ktory wrecza kwiaty po 1 samodzielnym wylocie na mig-u 21 bis i jak nazywa sie pilot [img][/img] |
|
|
|
|
kosa
Stały bywalec
Dołączył: Pon Lip 10, 2006 19:51 Posty: 63
|
Wysłany: Śro Paź 29, 2008 20:20 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Ten na drabince ze zdziwieniem na twarzy to jakby młody Tadeusz Pękala.
A samolot zawsze był OK |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Śro Paź 29, 2008 20:29 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Major, to chyba Andrzej Baur/Baór/ - oficer polityczny. Pilot wygląda mi na Bladowskiego.
Mogę się mylić, bo tyyyyyyyyle już lat minęło.
O tyle mi łatwiej, bo byłem na tych lotach.
Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony przez kapija dnia Thu Oct 30, 2008 14:47, liczba edycji: 1 |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 7:12 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
zgadza sie wszystko! nie bawem kolejne zd z tej serii i nie tylko |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 20:39 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
tak jak obiecalem [img][/img][img][/img] |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 21:34 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Szczupłe chłopaki /np. Jasiu Sadowski czy Heniek Grzelak/. Znam wszystkich, bo pracowałem z nimi w eskadrach. Nie wszyscy żyją /Andrzej R./.
Tym razem nie będę wyprzedzał odpowiedzi - niech inni też się lub kumpli rozpoznają.
Te fotki to z czasu jak Jasiu został Mistrzem Walki Powietrznej. Dzidek jeszcze w starym stopniu i też szczupły.
Jest co wspominać. Dziękuję!!!
Pozdrawiam wszystkich!!! |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 22:16 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
No wlasnie Kapija poczekamy moze inni cos napisza o nich a co to zd to tam gdzie jest J.Sadowski to faktycznie z zawodow o tyt mistrza walki powietrznej |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 12:00 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Widzę, że z tym czekaniem na zdanie innych - możemy długo poczekać.
Szkoda, bo czasami warto poczytać opinię kolejnych forumowiczów.
Chciałbym opisać pewien mało znany fakt, dlaczego Jasiu Sadowski zdecydował się wystartować indywidualnie w zawodach o Mistrza Walki Powietrznej.
Wcześniej latał w kluczu u Antoniewicza. Jednym z techników samolotu biorącym udział w zawodach był Józek Pawłowski.
Podczas kolejnego spotkania po zawodach Józek tak powiedział do Sadowskiego: nie wierzę że jest pan tak zdolny aby zostać indywidualnym mistrzem. Stawiam koniaka.
Sadowski mu odpowiedział - zacznij zbierać na dobrego, bo za rok postawisz.
U Jasia zagrała ambicja. Za wszelką cenę chciał udowodnić Pawłowskiemu że potrafi być najlepszym.
Udowodnił!!!
Koniaka piliśmy wszyscy bo Jasiu Sadowski to swój chłop był i podzielił się z nami. Swoją drogą - były to wspaniałe czasy!
Pozdrawiam!!! |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 12:11 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
unikatowe zd zrobione z plazy naszej piatki limow!!! prowadzi Swiecki malo kto wie ze kiedys mielismy taki maly zespol latajacy na limach w naszej jednostce z tego co pamietam jeszcze w tym zespole latal sp A.Lesnik zespol pozniej byl rozbudowany do 9 samolotow i zawsze przy jakis okazjach piloci z 34 pl-u pokazywali swoj kunszt lotniczy na takich malych imprezach jesli ktos wie cos na ten temat to prosze o podzielenie sie tu na forum! dodam jeszcze ze pani Lesnik ma w domu film z ich treningow krecony wlasnie przez jednego z pilotow kiedy w zespole latal A.Lesnik[img] |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 13:02 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Oczywiście że pamiętam. Byłem nawet z "9" na pokazach w Krakowie. Pięknie wyglądał trening całością. Ale on nie zawsze sie tak odbywał.
Trenowano fragmenty "dziewiątki".
Być może ta pokazana "piątka" to taki fragment.
Oficjalnie na pokazach to "dziewiątka" wystąpiła tylko 2 lub 3 razy. Zawsze pogoda zła przeszkodziła pokazać kunszt naszych pilotów. Ponadto do pokazów wchodziła "4" na MiG-ach 21 z Mińska Mazowieckiego/Mikiciuk,Kwiatkowski,Ożarowski i ten czwarty/. Robiło to zdecydowanie większe wrażenie.
Nasze dowództwo zdecydowało pozostawić więc tylko "4". Latali znakomicie - najlepiej w Polsce!!!
Ich jeden z ostatnich pokazów odbył się w 1972 roku w Mińsku Mazowieckim dla szefa sztabu Armii Francuskiej i na zawodach o Mistrzostwo Walki Powietrznej.
Kto tam w "9" latał?
Jeśli dobrze pamiętam: Święcki, Szaduro, Leśnik, Piekarec, Osicki, Sieczka, Nowicki, Wróblewski, Wojtek-nazwisko zapomniałem. Może kogoś pominąłem, to przepraszam.Zawsze 2-3 pilotów było zmiennych.
Indywidualny pilotaż na Limie prowadził zawsze Piątek.
Bardzo miłe wspomnienia. Nie wszyscy żyją.
Na tych s-tach nie było autopilota. Decydowały mięśnie.
Dziękuję za przypomnienie tego tematu. |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 17:59 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
tak Kapija masz racje byl to zespol naprawde rewelacyjny mialem gdzies zd calej dziewiatki pilotow u nas zrobione podczas treningow jak stoja na stojance ale gdzies mi ubylo moze kiedys sie znajdzie to zaraz wstawie! co do nazwiska pana Wojtka ktory mieszka na plk Dabka tez nie moge sobie przypomniec od niego duzo fajnych rzeczy sie dowiedzialem! zawsze chwalil Swieckiego bo to on prowadzil cala grupe i robil to perfekcyjnie! co do wizyty w Minsku byl tam tez pokaz mig-a f-13 co ten pilot tam wyprawial na 21-szym to malo kto nawet slyszal szkoda tylko ze ulecialo mi jego nazwisko wiem tylko ze byl pilotem 1Plm W-wa z czasem postaram sie tu pokazac pare zd z nie ktorych pokazow jakie odbywaly sie w naszym kraju |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 18:32 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Ten pilot co na "21" pokazał pilotaż to nazywał się Gozdalik. Szef sztabu Armii Francuskiej aż zaniemówił z wrażenia. Zresztą po pokazie wyłączył silnik przed trybuną honorową i otrzymał gratulacje i prezent.
Utworzona wtedy była grupa pilotażowa z OPK i mieliśmy zgrupowanie 3-miesięczne w Łasku.
Kpt. Gozdalik był z Łasku. To ten sam, co uległ wypadkowi/przebicie rurką PWD/. Podobno po wojsku latał w LOT.
Przypomniałem też sobie nazwisko Wojtka. To Wachowski! Pozdrawiam go serdecznie!!! |
|
|
|
|
krzysiek70
VIP
Dołączył: Sob Lip 15, 2006 12:39 Posty: 1367
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 20:19 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
tak kolego Kapija ja tez sobie wrescie przypomnialem jego nazwisko i znalazlem nawet zd z nim jest w 2 od lewej na dole jako kpt. a co do pilota to wielkie dzieki tak myslalem ze to moze byc wlasnie Gozdalik ale wolalem sie upewnic a co do zdarzenia to faktycznie tak bylo jak wspomniales ta cala smutna historia wydarzyla sie podczas nocnych lotow idac droga kolowania jeden z kolujacych limow zawadzil go rurka PWD i malo tego wloklgo przez znaczna czesc d/k Gozdalik doznal powaznych obrazen bodajze lewego pluca? dalej bylo jak piszesz poszedl do lot-u dzis jest na zasluzonej emeryturze Ostatnio byl w Łasku widziany na zjezdzie rezerwy 10 Plm[img] |
|
|
|
|
kapija
VIP
Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Skąd: Babie Doły
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 21:29 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 3 |
|
|
Powyższe zdjęcie jest z Krasnodaru przed hotelem, gdzie mieszkaliśmy. 1979 rok.
Pozdrawiam wszystkich!!! Niestety Andrzeja Rózgi już wśród nas nie ma. |
|
|
|
|
|