Pytania do bardziej obeznanych w temacie....

[Bigismall]

Witam, pozwolę sobie założyć wątek, do którego chciałbym przenieść dyskusję, na pytania które często padają w tematach do tego nie przeznaczonych (np. wklejki fotografii).

Założenie jest takie, aby nie zadawać trywialnych pytań na które odpowiedź można znaleźć w internecie, przy odrobinie wysiłku. Ponadto nie wystawiać cierpliwości innych użytkowników na próbę.

Mam nadzieję że wątek się przyjmie, i znajdą się chętni do udzielania odpowiedzi.

[Bigismall]

Jak już założyło się temat, to wypada o coś zapytać.

Może 2 sprawy.

1)
Przeczytałem większość tematów na tym forum i dochodzę do wniosku, że śmigłowce w lotnictwie, traktowane są trochę po macoszemu. Niby to też lotnictwo ale jakieś takie o klasę niżej (nie ujmując jednak nic heroicznej pracy ratowników morskich ).

Kiedyś oglądałem reportaż, w którym wojskowy lotnik zmuszony był zamienić odrzutowiec na śmigłowiec właśnie. Wspominał, że na śmigłowcu to już nie to samo, że brakuje mu nabierania wyskości , i wszystkich tych akrobacji, których na śmigłowcu siłą rzeczy nie doświadczy.

Napiszcie proszę jak to jest z tymi wiatrakami ?

2) czy tylny wirnik śmigłowca też ma regulowany skok łopat? na logikę wydaje się że ma, ale jakoś ciężko o tym w literaturze...

[kapija]

Witaj!!!
Na mnie możesz liczyć /jak będę wiedział/.
Pozdrawiam !!!

[kosa]

Tylny wirnik musi być regulowany inaczej niemożliwa byłaby zmiana kierunku lotu. Sterowanie jest nogami poprzez zmianą położenia orczyka.

[Bigismall]

Regulowany to faktycznie musi być.

Kwestia tego czy zmianą ilości obrotów, czy właśnie zmianą kąta natarcia łopaty. Zdaje się że tylny rotor jest połączony wałem i przekładnią w taki sposób z głównym rotorem, że jego obroty są zależne od obrotów głównego wirnika, stąd moje pytanie o możliwość regulacji skoku.

[kosa]

Dociekliwość matką sukcesu. Prawdę mówiąc sam sobie odpowiedziałeś. Wraz ze zmianą obrotów WN należy zmieniać położenie pedałów bo śmigłowiec będzie obracać się. Najlepiej zauważyć to można podczas uruchamiania silnika i należy obserwować nogi pilota i położenie orczyka. Ot taki niuans wiatraków, kto nie wie ten rozwali śmigłowiec już w trakcie uruchamiania silnika.

[Bigismall]

Takie pytanie mnie naszło.... czy może ktoś z Forumowiczów orientuje się, na czym lepiej pracuje się naszym ratownikom. Czy Mi-14 sprawdza się lepiej od Anakondy? W której maszynie czują się pewniej/bezpieczniej?

[jakubek123]

[Bigismall]

Chyba źle odebrałeś moje pytanie?
Naprawdę ciekawi mnie jak wygląda praca na stosunkowo nowych konstrukcjach jakimi są Anakondy w stosunku do pracy na specjalistycznym, ale już nieco leciwym śmigłowcu Mi-14.