Do³±czy³: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Sk±d: Babie Do³y
Wys³any: Wto Lis 13, 2007 8:00 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
Z tamtych czasów to 2 eskadra. Od góry: Kaliski Piotrek, Krzychu Kozak, Krzychu Su³ek i Tadziu Pêkala. Te¿ mia³em przyjemno¶æ z nimi pracowaæ. Ostatnim który "zszed³" ze sprzêtu by³ Pêkala,chacia¿ Su³ek do koñca pracowa³ na mechanicznym w PWL / ET/. Ci dwaj pierwsi wcze¶niej przeszli do pracy w systemie ³±czno¶ci specjalnej. Wszystkich pozdrawiam!!!
Wys³any: Wto Lis 13, 2007 13:58 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
Wszyscy m³odzi, bez brzuszków, w³os czerniawy. Nawet objawów nastêpnego dnia nie widaæ, co za posucha w eskadrze. Patrz±c na nich mo¿na powiedzieæ epoka Rysia Goryszewskiego. Fotka poprzednia to Sygu³a a na zdjêciu m³ody Stru¿yk ciut starszy Rosiak, Piotru¶ Gliñski. Tecnika samolotu po nazwisku zapomnia³em ale rower mia³ OK zw³aszcz po pompowaniu kó³ instalacj± do nape³niania samolotu. Ci dwaj pozostali to chyba strzelcy? Samolot niestety uleg³ wypadkowi w 1988 r. w czerwcu z pilotem Kucharskim.
Kolego Rezerwisto z Iel. Jakby nie zacz±æ i skoñczyæ bêdzie ¼le. Ciekaw jestem postów odpowiadaj±cych. Jak kto¶ nie chce na forum ogólnym to proszê na priv.
Ten tzw. podpierdalacz pijanych rezeristów to P. Marian Kolski. Pan przez du¿e P.
Uzasadniam. Zapytaj siê swojej matki a najlepiej sumienia w³asnego, jak by to by³o gdyby¶ wróci³ do domu w skrzynce metalowej za parê dni po tym zdarzeniu. Co wyczyniaj± pijani poborowi ¿o³nierze rezerwi¶ci to chyba wiesz. Jak nie to zmuszê siê i znajdê dla ciebie parê artyku³ów. Mariana mog³e¶ nie lubiæ, ja te¿ do pewnego momentu patrzy³em na niego krzywo (przepraszam Pana Panie Marianie) i zrozumia³em, ¿e do piêt mu nie dorastam w konsekwecji bycia doros³ym. Z tob± jest jak z kierowc± przeje¿d¿aj±cym na czerwonym ¶wietle i z³apanym przez policjê. Masz pretensje do policjanta, ¿e zabroni³ tobie pope³niæ samobójstwo i przy okazji poci±gn±æ za sob± kilku niewinnych. Ale nie przejmuj siê takich w Polsce nie brakuje i nie zabraknie, chyba, ¿e pomo¿emy policji i Marianom.
Do³±czy³: Nie Sty 07, 2007 23:11 Posty: 15 Sk±d: Radom
Wys³any: Wto Lis 13, 2007 16:09 Temat postu: Do Kosy!
Ok Kosa, mo¿e to i o tego pana chodzi, a mo¿e i nie. Wiesz, ja nie jestem jaki¶ cymba³ zamkniêty na argumenty, wiêc czê¶æ z nich do mnie trafia. Jasne, m³ode, harde charaktery + alkohol, czêsto równa³o siê wypadek. Tyle, ¿e jak ju¿ siê takich gówniarzy jak my ³apa³o, to nie trzeba by³o zaraz "³amaæ" im ¿ycia. Nie trzeba by³o robiæ afery na ca³± jednostkê, straszyæ prokuratorem. My¶my nie byli band± kiboli, która jak wypi³a, rozwala³a wszystko wokó³. Gdzie by³ ten pan, kiedy pijane do spodu stare wojsko niszczy³o nasz± godno¶æ? Nie widzia³ tego? Widzia³ i wiedzia³ wszystko bardzo dobrze, a je¶li chodzi³o nasz "kapusia" to sam ³yka³ têgo i by³o ok? A wiesz co mo¿e spowodowac na drugi dzieñ mechanik na kacu gigancie? Na szacunek zapracowa³by, gdyby wieczorem nas mocno postraszy³, a rano powiedzia³: Panowie, to moje ostatnie ostrze¿enie. Jeszcze raz i prokurator! A tak by³o to okropne podpierdol.enie, tym bardziej, ¿e w ca³ej wojskowej Polsce obchodzi³o siê w¶ród zasadniczej takie "jubileusze" jak 150 ddc... Sprawa ma te¿ drugie dno. Jak wspomnia³em wielu ¿o³nierzy zawodowych nagminnie tankowa³o gorza³ê podczas s³u¿b na eskadrze, wiêc przyk³ad szedl niejako z góry. Panowie z osprzêtu raczej te¿ do ¶wiêtych nie nale¿eli. Przynajmniej wiêkszo¶æ. Ale kiedy pili¶my alkohol z pilotami czy kadr± to nie by³o to pospolite pijañstwo, ale kulturalne "posiedzenie" doros³ych ju¿, choæ czêsto m³odych ludzi. Dodam Ci, ¿e byli¶my jednak bardzo odpowiedzialni, sumienni na sprzêcie, dok³adni i uchodzili¶my za profesjonalistów. Piloci niejednokrotnie dawali temu wyraz w rozmowach bezpo¶rednich. Czêsto mówili, ¿e takie roczniki to rzadko¶æ. Nawet w rozmowach na eskadrze nie gada³o siê tylko o dupach, ale czêsto o kulturze, ksi±¿ce czy sporcie. Unikali¶my jedynie polityki, choæ prawie wszyscy mieli¶my wspólny mianownik: brak sympatii do Solidarno¶ci. Ale to ju¿ temat na inn± bajkê... Reasumuj±c: z perspektywy czasu oczywi¶cie mogê na tamto zdarzenie patrzeæ nieco inaczej, ale ranga nadana sprawie by³a zwyk³ym, nieuzasadnionym donosicielstwem. Jak wiecie zapewne, problem spirytusu w najmniejszym stopniu by³ na Babich Do³ach problemem wojska s³u¿by zasadniczej, st±d skoñczy³o siê na tak ³agodnych w sumie karach. Gdyby kogo¶ dopad³ wówczas prokurator to za t± osob± trafi³oby do niego mnóstwo oficerów i podoficerów, sami piloci i szereg innych osób. Spirytus bowiem la³ siê wtedy strumieniami... To tyle tytu³em wyja¶nienia. Oczywi¶cie dzi¶, po latach nie czujê do nikogo urazy... Lepiej jednak ¿eby¶my wspominali przyjemniejsze chwile... Pozdrawiam! A Kapiji dziêkujê za fotki!
Do³±czy³: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Sk±d: Babie Do³y
Wys³any: Wto Gru 11, 2007 15:52 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
Zmar³ weteran lotnictwa morskiego - p³k pil. Marian Pi±tek. Pogrzeb we czwartek 13.12.2007 r.Cze¶æ Jego pamiêci!!!
Z prawej Marian Pi±tek. Przy okazji: z lewej Romuald Rozmys³owicz a w ¶rodku Zygmunt Samborski.
Poni¿ej przedstawiam pocz±tek kariery w lotnictwie pu³kownika Pi±tka.
Wys³any: Pi± Gru 28, 2007 11:58 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
Kapijo, w tym po¶cie przedstawi³e¶ pewnego pana Adama, ale nie do koñca.
przyznam, ¿e nie wiem kto to jest, a rad bym siê dowiedzieæ - czy móg³by¶ podaæ jeszcze nazwisko i funkcjê tego pana?
podobna pro¶ba - or rozszyfrowanie to¿samo¶ci genera³ów z drugiego zdjêcia w tym po¶cieKrzy¶ka70
Do³±czy³: Sob Maj 27, 2006 19:48 Posty: 7459 Sk±d: Babie Do³y
Wys³any: Pi± Gru 28, 2007 14:40 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
Arek_70: mogê Ci podaæ. Ten pan to Adam Tyc. Nie jest "wychowankiem" naszego pu³ku. Przyby³ ju¿ jako starszy oficer na stanowisko instruktora w sekcji politycznej. Ta sekcja skupia³a siê wokó³ zastêpcy dowódcy jednostki d/s politycznych. By³ te¿ 1-szym sekretarzem organizacji pu³kowej PZPR. Dobry organizator i fajny kolega. Po wyj¶ciu do cywila osiad³ gdzie¶ miêdzy Wejherowem a Lêborkiem.
Wys³any: Nie Gru 30, 2007 13:27 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
witam po przerwie
jaki¶ czas temu ukaza³a siê taka ksi±¿ka, nie wiem czy j± znacie.
jak widac na ok³adce, jest to podsumowanie dzia³alno¶ci MKSL: krótki rys historyczny, oko³o 180 biogramów cz³onków Klubu oraz kilka ich wspomnieñ.
ciekawa lektura, a i w prowadzonych czêsto przez nas dyskusjach kto, gdzie, kiedy s³u¿y³, mo¿e byæ bardzo pomocna.
Ostatnio zmieniony przez Arek_79 dnia Sun Dec 30, 2007 14:01, liczba edycji: 1
Wys³any: Nie Gru 30, 2007 13:44 Temat postu: ¶.p. Marian Pi±tek
z powy¿szej ksi±¿ki przytaczam biogram sz.p. Mariana Pi±tka.
cieszê siê, ¿e mia³em okazjê Go poznaæ i porozmawiaæ z Nim i pani± Ann± o historii Babich Do³ów.
cze¶æ Jego pamiêci!
Wys³any: Nie Gru 30, 2007 14:04 Temat postu: Re: Andrzej Bukiert cz. 2
kapija napisa³:
Czy ksi±¿ka ta jest jeszcze w sprzeda¿y i gdzie j± mo¿na kupiæ?
Kapijo, nie wiem, czy ona w ogóle trafi³a do sprzeda¿y. to klubowe wydawnictwo i my¶lê, ¿e MKSL rozprowadza³ j± tylko w¶ród swoich cz³onków i sympatyków. tak te¿ trafi³a do mnie - to egzemplarz, który mój Dziadek otrzyma³ od p. Antoniewicza.
skontaktuj siê z p. Kazimierzem Gawronem z Klubu Seniorów, albo A. Antoniewiczem - na pewno wiedz±, czy zosta³ im jeszcze jaki¶ egzemplarz i ile by kosztowa³.
Mo¿esz pisaæ nowe tematy Mo¿esz odpowiadaæ w tematach Mo¿esz zmieniaæ swoje posty Mo¿esz usuwaæ swoje posty Mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ wypowiedzi
zamieszczanych przez u¿ytkowników serwisu. Osoby zamieszczaj±ce wypowiedzi naruszaj±ce prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mog± ponie¶æ z tego tytu³u odpowiedzialno¶æ karn±
lub cywiln±.